Archive for the ‘ciekawostki’ Category

Catherinettes czyli „Katarzynki

24 listopada, 2013

25 listopada to we Francji święto niezamężnych panien po 25 roku życia.

W tym dniu dostają one życzenia rychłego zamążpójścia a od koleżanek mogą dostać kapelusz lub inne nakrycie głowy, głównie w kolorach żółtym i zielonym. Żółty był kiedyś kolorem kobiet zamężnych a zielony jest nadzieją na ten stan…

Te nakrycia głowy sa bardzo fantazyjne i zabawne i często mają w sobie elementy tego, czym interesuje sie dana panna. Jest więc okazja do zabawnych dowcipów, żartów i zwłaszcza dobrej zabawy. Wielkie domy mody też korzystają z tej okazji żeby zaprezentować swoje propozycje i dodają jeszcze męską wersję tego święta, czyli….Świętego Mikołaja ! który jest też patronem kawalerów, więc konkurs dotyczy również męskich nakryć głowy.

Co umieścilibyście na kapeluszu przyjaciółki, żeby było zabawnie i dla Was i (zwłaszcza) dla niej ?  zobaczcie kilka pomysłów z pokazów mody i z francuskich młodzieżowych zabaw w tym dniu.

catherinettes-avenue-montaigne

 

Modele konkursowe

catherinettes-2012-chanel

A tu zwycięski model Chanel.

i jeszcze przykład zabawnego prezentu dla koleżanki która pracuje w pasmanterii :

http://lespassionsdebritjet.centerblog.net/voir-photo?u=http://lespassionsdebritjet.l.e.pic.centerblog.net/o/18c0e9ec.jpg

Niedziela Palmowa czyli Dimanche des Rameaux.

30 marca, 2010

W Paryżu i jego okolicach palmy robi się po prostu z gałązek bukszpanu.

Ale w południowej Francji bukszpan uważany jest za chwast, rośnie wszędzie i byłby zbyt pospolity na to uroczyste święto. Dlatego tam palmy robione są z gałązek oliwnych albo laurowych. Moi francuscy znajomi są zachwyceni polskimi palmami i kupują je do dekoracji domu…

Dans la région parisienne, c’est le buis qui représente les rameaux (et en région parisienne, le buis n’est pas courant !) et au sud de la France, alors que les buis poussent comme de la mauvaise herbe dans les forêts ce sont les oliviers et les lauriers qui donnent leurs rameaux… Chaque région a ses coutumes..

Tarty z falbanką.

12 stycznia, 2010

Wiele klientek pyta mnie o to, czy falbanka wokół górnego brzegu tarty jest typowa dla tart francuskich. Otóż nie !  Kiedy przed otwarciem tarterii szukałam odpowiednich foremek, takich, które utrzymywałyby ciasto pionowo i zapobiegały jego opadaniu, moja szefowa kuchni zaproponowała zrobienie falbanki na górnym brzegu tarty. Ta falbanka przypomina nieco artystyczne wykończenie pierogów i nie występuje w typowych tartach francuskich.

Pomaga jednak w zachowaniu odpowiedniej wysokości brzegów i jest znakiem charakterystycznym naszych tart.

U nas się to sprawdziło, więc może warto spróbować?… Byłoby to jednocześnie uznanie dla talentu naszej szefowej kuchni…

Karnawał w Limoux rozpoczęty !

10 stycznia, 2010

Limoux jest małym miasteczkiem na południu Francji o którym już pisałam przy okazji Blanquette, musującego wina które jest prekursorem szampana a które powstało właśnie w Limoux.

Drugim powodem, który rozsławia to miasto jest najdłuższy na świecie karnawał. Pisałam o tym również przed rokiem. Teraz przypominam tylko, że właśnie dzisiaj rano rozpoczął się on wesołym korowodem młynarzy rozsypujących białe konfetti. Nie jest to spektakl ani parada, raczej wspólne świętowanie, wspólna zabawa. Jest to także ostatnie takie miejsce, w którym zachowano oryginalną tradycję, nie zmienianą od wieków, prawdziwy folklor południowej Francji. (more…)

Galette des Rois czyli ciasto Trzech Króli i … ziarnko bobu.

8 stycznia, 2010

Jest to jedno z najstarszych i najbardziej znanych ciast francuskich.

Zgodnie z tradycją jest to ciasto z nadzieniem migdałowym, w którym schowano ziarnko bobu (kształt embrionalny bobu symbolizował życie). Ten, kto w swojej porcji znajdzie to ziarnko, będzie królem dnia, założy fantazyjną koronę oraz…. zafunduje takie ciasto za rok ! (more…)

Już po warsztatach. Le stage est fini.

4 grudnia, 2009

Warsztaty minęły szybko, za szybko… Poza konkretnymi umiejętnościami, zdobyliśmy też nowe znajomości, mamy nowe pomysły na pracę.

Blog o warsztatach jest ciągle aktywny, zapraszam do umieszczania tam swoich komentarzy, wrażeń, planów…

www.warsztatypapiermache.wordpress.com

Le stage a passé vite, trop vite… A part le savoir faire, nous avons fait de nouvelles  connaissances, nous avons de nouvelles idees pour notre travail.

Le blog sur le stage reste actif, je vous invite a y mettre vos commentaires, vos impressions, vos projets…

1 Maja – Święto Pracy i …Święto Konwalii

1 Maj, 2009

Konwalia pochodząca z Japonii zaczyna być znana w Europie w  Średniowieczu. Ta wdzięczna roślinka z dzwoneczkami zawsze symbolizowała wiosnę a Celtowie przypisywali jej własności „przynoszącej szczęście”.

1 maja 1561 roku, król Karol IX otrzymał bukiecik konwalii z życzeniami aby mu przynosił szczęście. Od tej pory sam król ofiarowywał bukiecik konwalii swoim damom dworu. Tak narodziła się tradycja…

Przez wiele lat organizowano bale, na których panny występowały  w białych sukniach a panowie wpinali w butonierki kwiat konwalii.

Do dzisiaj ofiarowuje się w tym dniu konwalie tym, którym życzymy szczęścia. Ja też mam dla Was wszystkich bukiecik, na szczęście… tutaj

 A co do Święta Pracy….

 1 Maja 1886 roku w Chicago związki zawodowe zorganizowały strajk domagając się 8 godzinnego dnia pracy.

20 czerwca 1889 na Kongresie Drugiej Międzynarodówki, w Paryżu, dla upamiętnienia 100 rocznicy Rewolucji Francuskiej ogłoszono dzień 1 maja dniem walki o 8 godzinny dzień pracy (na pamiątkę wydarzeń z Chicago).

Od 1890 roku związkowcy walczą o czerwony trójkąt : 8 godzin pracy, 8 godzin snu i 8 godzin wypoczynku. Ten trójkąt został potem zastąpiony przez kwiat dzikiej róży, następnie, w roku 1907 przez kwiat konwalii…

24 kwietnia 1941, jeszcze pod okupacją niemiecką, dzień 1 maja został ogłoszony oficjalnie przez Rząd w Vichy jako Święto Pracy. Od 1947 jest on dniem płatnym wolnym od pracy w prawie całej Europie ( z wyjątkiem Szwajcarii i Holandii, a w Wielkiej Brytanii ma on miejsce w pierwszy poniedziałek maja, ca zawsze daje długi week-end). 

Można wybrać kartkę pocztową na ten dzień :

http://www.dromadaire.com/premier_mai/BRIN-DE-MUGUET-VIRTUEL-GRATUIT-DU-1ER-MAI_0.shtml

 Jedna z „wielkich myśli” powstałych z tej okazji : 

„Si le travail c’est la santé, donnez donc le mien à quelqu’un de malade…”

„ Jeśli praca to zdrowie, oddajcie moją komuś choremu…”  😉

Wesołych Świąt

11 kwietnia, 2009

Wesoło jest w Polsce w Lany Poniedziałek ! Każdego roku wysyłam moim znajomym do Francji  plastikowe jajka na Śmigus Dyngus. Trójka ich dzieci dłuuuugo przypomina rodzicom nasz świąteczny obyczaj i budzi zazdrość kolegów, którzy mimo wszelkich dóbr jakimi są otoczeni, nie mają takich super zabawek do działania z zaskoczenia na rodziców i gości.

We Francji i w Belgii święta  też są wesołe. A zaczęło się to tak…

W VII wieku Kościół zakazał używania dzwonów w  czasie triduum paschalnego na pamiątkę okresu między śmiercią a zmartwychwstaniem Chrystusa. Zatem dzwony nie dzwonią od Wielkiego Piątku do Niedzieli Wielkanocnej. We Francji i Belgii legenda głosi że w Wielki Czwartek wieczorem dzwony udają się do Rzymu gdzie papież je błogosławi. W Niedzielę Wielkanocną rano dzwony wracają żeby głosić radość zmartwychwstania Chrystusa. Wędrujące dzwony unoszą się na skrzydełkach albo są ozdobione kolorowymi wstążkami.               

 Z Rzymu dzwony przynoszą jajka wielkanocne i rozrzucają je po ogrodach i parkach. Dzieci wyposażone w koszyczki lub torby wyruszają na poszukiwania jajek, które od pewnego czasu są robione z czekolady i zawijane w błyszczące papierki ( żeby łatwiej je było znaleźć 😉

W wielu miastach  i miasteczkach organizowane są grupowe „polowania”  na jajka rozrzucone po łąkach lub w parku. Na tym amatorskim video duża grupa dzieci wyrusza na dany sygnał zbierając jajka do torebek. Trzeba się mocno starać żeby znaleźć pochowane w trawie jajka a nawet całe paczki ze słodyczami.

http://www.youtube.com/watch?v=_NTdpYsabNw 

W każdym ogródku dzieci szukają jajek i zawsze coś znajdują ! tu film z rodzinnych poszukiwań  http://www.youtube.com/watch?v=9pGVIPr_WkY 

I jeszcze jeden http://www.youtube.com/watch?v=8X7W7pWRO5s 

Życzę miłych chwil świątecznych w gronie najbliższych, a jeżeli ktoś zobaczy w swoim ogrodzie jajka pochowane w trawie niech się nie dziwi tylko szybko woła rodzinne maluchy na poszukiwania. Wobec zmian klimatycznych można przyjąć że uskrzydlone dzwony zawędrowały także do naszego kraju ku uciesze dzieci.

Noc blanquette czyli koniec karnawału…

2 kwietnia, 2009

Jak już wcześniej wspominałam, najdłuższy karnawał Europy odbywa się corocznie w Limoux, na południu Francji. Zaczyna się w styczniu a kończy w niedzielę poprzedzającą Niedzielę Palmową. W tym roku było to 29 marca. W tym dniu pali się postać przedstawiającą Jego Wysokość Karnawał na znak, że w tym roku już koniec zabaw i pochodów przebierańców. Blanquette leje się strumieniami a fontanna w centrum miasta zamieniona jest w bufet. Maski i konfetti rzucane w ogień podsycają płomienie stosu i odkrywają kolejne twarze uczestników korowodu, którzy, pozbawieni anonimowości, powracają stopniowo do rzeczywistości, aby nazajutrz udać się do swoich codziennych zajęć, uśmiechając się na widok resztek konfetti, unoszących się z wiatrem na obrzeżach miasta…

Dzień makaroników

19 marca, 2009

Już po raz czwarty 20 marca, na powitanie wiosny, obchodzony będzie  Międzynarodowy Dzień Makaroników.

Pierre Hermé, najlepszy francuski cukiernik, zmobilizował swoich kolegów po fachu, zrzeszonych w stowarzyszeniu „Relais Desserts”, do którego należy 100 najlepszych cukierników świata, do powitania wiosny na słodko i na kolorowo, zachęcając łakomczuchów do pofolgowania swojej słabości do słodyczy.

Otóż Pierre Hermé i jego koledzy produkują tego dnia ogromne ilości kolorowych makaroników, okrągłych ciasteczek o lekko chrupiącej skorupce, rozpływających się w ustach, złączonych po dwa za pomocą różnego rodzaju kremów.

Łakomstwo w tym dniu może być połączone z pożyteczną akcją. Makaroniki czerwone, specjalnie stworzone na tę okazję, sprzedawane są po 1Euro za sztukę z przeznaczeniem tej sumy na wspomaganie badań nad rzadkimi chorobami. Pieniądze będą przekazane do Fundacji Chorób Rzadkich (FMO). Poza pomocą finansową drugim celem tej akcji jest uwrażliwienie społeczeństwa na problemy ludzi dotkniętych tymi chorobami, na trudności w diagnozowaniu, w dobraniu odpowiedniego leczenia itd.

 http://www.jourdumacaron.com/